Pak choi z karmelizowanymi boczniakami i miso
Pak choy, pak choi czy bak choi - różne pisownie tej wspaniałej kapusty już widziałam. Nieważne jednak jak się pisze, ważne że ta chińska kapusta jest przepyszna. Ma w sobie taką chrupkość i soczystość, że nawet po ugotowaniu (nie za długo), czy smażeniu, jest smaczna i nierozgotowana. Do tego jest niskokaloryczna, zawiera dużo błonnika i witaminy C i A, żelazo, beta-karoten kwas foliowy, potas i wapń. Kapusta pak choi najlepiej sprawdza się w krótkim przesmażeniu, tzw. stir fry i pasuje do wszystkich warzyw, jako wspaniała baza. W tym przepisie dodajemy też moje ulubione ostatnio grzyby- boczniaki. Boczniaki wspaniale zachowują się smażone np z czosnkiem, oliwą i pietruszką, są świetne z grilla, mogą zastępować skutecznie mięso. Kilka razy robiłam już flaczki z boczniaków i powiem Wam, że to niebo w gębie :) Na pewno przepis na nie znajdzie się też na tym blogu. Do tego oczywiście boczniaki mają wspaniałe właściwości zdrowotne: obniżają cukier i cholesterol, działają antynowotworowo i przeciwzapalnie. Zestawienie tych dwóch warzyw z dodatkiem sosu sojowego, który oba warzywa uwielbiają jest więc mega zdrowe i pyszne :)
SKŁADNIKIdla 2 osób
→ 1 większa kapusta pak choi
→ opakowanie (250g) boczniaków
→ 1/2 łyżki sosu sojowego
→ łyżka oleju
→ sezam do posypania i kolendra lub natka pietruszki, jeśli ktoś nie lubi kolendry (podobno to, czy lubimy kolendrę jest uwarunkowane genetycznie, więc nie bardzo mamy na to wpływ :). Ja na szczęście kocham kolendrę. Na szczęście, bo występuje w bardzo wielu potrawach azjatyckich. Pamiętajcie warszawiacy- najlepsza jest na bazarku na Bakalarskiej (wielkie pęczki, mega świeża, można przechowywać w lodówce nawet 3 tygodnie).
DRESSING
→ 1 ząbek czosnku
→ 1 łyżka startego świeżego imbiru
→ 1 łyżka pasty japońskiej miso (najlepszy sklep azjatycki na tyłach Hali Mirowskiej lub targowisko Bakalarska)
→ 1 łyżka octu ryzowego
→ 1 łyżka sosu sojowego
→ kilka łyżek mirinu (słodka przyprawa japońska z fermentowanego ryżu, jak ktoś nie ma to można pominąć, dostępna w sklepach z żywnością azjatycką)
→ łyżeczka brązowego cukru
→ sok z 1/2 limonki
WYKONANIE
Wszystkie składniki dressingu mieszamy w małym garnku, oprócz imbiru i czosnku. Imbir i czosnek starty na tarce podsmażamy krótko na oleju. Następnie łączymy je z dressingiem. Tą pastę gotujemy około minutę na małym ogniu. Odstawiamy i dajemy do niej olej sezamowy (1 łyżkę). Mieszamy.
Na oleju smażymy boczniaki pokrojone w dość szerokie paski aż zbrązowieją. W trakcie smażenia dodajemy sos sojowy i sezam. Odkładamy boczniaki i na tą samą patelnie wrzucamy pokrojoną na mniejsze kawałki kapustę pak choi, odrobinę podlewamy wodą i smażymy aż będzie miękka, ale chrupka (najlepiej pod przykryciem). Na talerz dajemy w kolejności: kapustę, boczniaki i dressing. Posypujemy jeszcze sezamem i świeżą kolendrą lub natką pietruszki. Porcja starcza idealnie dla 2 osób lub dla 1 na 2 obiady :). My dodaliśmy jeszcze resztkę makaronu razowego, który nam zalegał w szafce ;)
💚SMACZNEGO💚
Komentarze
Prześlij komentarz