Tatar z bakłazana na ostro
Znowu zainspirowana Vegeneratem popełniłam drugi w życiu tatar bez mięsa. Nie żebym tęskniła jakoś specjalnie za tatarem, bo nigdy nie lubiłam surowego mięsa. Zastanawiam się jak nazwać to danie i do głowy przychodzą mi same nazwy typu potrawka, przekąska, a może bakłażar ;) Tak czy tak, jest on równie dobry jak poprzedni tatar z czerwonej fasoli, tylko bardziej wyrazisty w smaku. Do tego można sobie nim solidnie pojeść, na kolację, lunch z kromką razowego chleba będzie idealny. Ja uwielbiam weekendowe duże, powoli jedzone i celebrowane śniadania, więc idealnie tu się wpisał bakłażar ;) To ten "osobnik" po prawej na fotce ;) Tutaj podany z salatką z czerwonej fasoli i ogórkow konserwowych- 2 konkrety :)
SKŁADNIKI
dla 4 osób
→ 1 bakłażan (zwany gruszką miłości)
→ 1 papryka, najlepiej czerwona
→ 2 szklanki pokruszonych wafli ryżowych
→ 1 łyżka koncentratu pomidorowego
→ 1 łyżka musztardy (jaką kto lubi, ja użyłam miodową)
→ łyżka sosu sojowego
→ 2 ząbki czosnku startego
→ ostra papryka/chili (ile kto lubi)
→ łyżka papryki wędzonej
→ sól, pieprz do smaku
→ odrobina oliwy z oliwek
→ kiszony ogórek i cebula na wierzch tatara
WYKONANIE
W piekarniku nagrzanym do 200 st pieczemy przez ok 30- 45 minut paprykę i zawiniętego w folię aluminiową bakłażana. Po upieczeniu i lekkim ostudzeniu zdejmujemy z obu warzyw skórkę i kroimy ich miąższ na drobną kostkę. Mieszamy w misce, dodajemy przyprawy i kruszymy wafle. Polewamy oliwą i wyrabiamy dokładnie, tak, aby wszystkie składniki się wymieszały. Wkladamy na kilka godzin lub na noc do lodówki, aby smaki się "przegryzły". Podajemy posypany drobno pokrojonym ogórkiem kiszonym i cebulą.
🍆SMACZNEGO🍆
Komentarze
Prześlij komentarz