Bigos z młodej kapusty

Bigosik z górach to podstawa, a ponieważ jeździmy z okazji koronawirusa coraz częściej do swojego domu w górach, to i bigos gotujemy często. Uwielbiam bigos gotowany kilka dni, im dłużej tym bardziej esencjonalnalny i pyszny. Z reguły robimy go z kapusty białej i kiszonej w równych proporcjach, suszonych, wędzonych śliwek, pomidorów, cebuli, grzybów, wina czerwonego, mnóstwa przypraw i zamarynowanego tofu. Ale teraz mamy wiosnę i jest młoda, delikatna w smaku kapusta. Koniecznie wypróbujcie taki bigos. Nie trzeba go tak długo gotować, a jest równie zaskakujący w smaku. Dla mnie to smak umami: słony, słodki, kwaśny, ostry... SKŁADNIKI na kilka osób → młoda kapusta → odrobina kapusty kiszonej dobrej jakości (nie kwaszonej) → cebula → czosnek (1-2) → duża marchew, pietruszka i seler → koncentrat pomidorowy lub pomidory z puszki → pęczek koperku → ziele angielskie, sól, pieprz, papryka wędzona (1-2 łyżki), liść laurowy. → kostka tofu wędzonego zamarynowanego w ...